Wybrani Ambasadorzy
Poznaj nasz wspaniały zespół poszukiwaczy przygód, testerów produktów, przedsiębiorców i kreatorów treści. Poznaj zespół Ambasadorów Gregory.
Cécile Munsch
Od najmłodszych lat kocham przyrodę, dlatego lepiej się czuję w butach trekkingowych lub wspinaczkowych niż w szpilkach. Jako przewodniczka górska i fotografka chętnie przemierzam góry przez cały rok, a najbardziej lubię wędrówki z dala od tłumów! Niedawno zostałam mamą i nie mogę się doczekać, aż wybierzemy się na rodzinną wyprawę.
Peio Gaillard
Moje motto brzmi: „Pracuj mniej, żeby więcej jeździć na nartach!”. Jestem przewodnikiem górskim i fotografem. Przez cały rok lubię przebywać w górach tak często, jak to możliwe – na nartach, rowerze górskim, podczas wędrówek czy wspinaczki. Nie ma dla mnie nic piękniejszego niż wspólne biwakowanie z ukochaną osobą lub przyjaciółmi, podziwianie zachodu słońca i wspólny posiłek z głową w gwiazdach! Najważniejsza jest przyjemność odkrywania – ciesz się nią!
Elmar Teegelbeckers
Założyciel strony thru-hiking.com i miłośnik pieszych wędrówek. Zawsze chętnie wybiera się na najpiękniejsze szlaki, najlepiej w górach lub na odludziu. Przeszedł trasę Annapurna Circuit, Fishermen’s Trail i różne szlaki od schroniska do schroniska w europejskich Alpach. Obecnie przygotowuje się do Słoweńskiego Szlaku Górskiego, który zamierza pokonać w 2022 roku. Jeśli akurat nie jest na szlaku, pracuje dla NKBV (Holenderskiego Stowarzyszenia Wspinaczkowego) i pisze dla thru-hiking.com.
Folkert Lenz
Uwielbiam sporty alpejskie, w których niezbędny jest kask. Mogę być na skale w dwóch butach wspinaczkowych, na via ferrata z dwoma karabińczykami, na lodzie w dwóch rakach z dwunastoma zębami, w śniegu na dwóch nartach lub na rowerze górskim z dwoma chropowatymi oponami. Jedna ręka musi być zawsze wolna do trzymania aparatu i mikrofonu. Jako dziennikarz podróżniczy i outdoorowy potrafię łączyć pracę z przygodą. Przez jakieś cztery miesiące w roku moim „miejscem pracy” jest plener. Wysokie szczyty poza Europą – czy to w Himalajach, czy w Ameryce Południowej – przyciągają mnie w magiczny sposób. W życiu kieruję się hasłem: „Pracuj tak, jak inni spędzają urlop”.
Trekkinglife
Nazywamy się Jannik i Thomas i wspólnie tworzymy Trekkinglife! W Trekkinglife najważniejsze są przygody związane z trekkingiem i wędrówkami, ale przede wszystkim dobra zabawa na łonie natury. Może to być długa trasa w Niemczech, podróż przez Skandynawię lub tydzień na świeżym powietrzu w Alpach. Staramy się łączyć to, co najlepsze w dwóch światach, dlatego mówimy o sobie „Ciało” (Jannik) i „Umysł” (Thomas). Zrozumiecie, kiedy poznacie nasze przygody. Ale co do zimnego piwa po długim i aktywnym dniu jesteśmy zgodni i cieszymy się nim tak samo!
Karl Einar Nybø
Pochodzę z serca Alp Sunnmøre. Kocham przebywanie na świeżym powietrzu i w górach. Turystyka narciarska to zdecydowanie moje ulubione zajęcie. Wolę wziąć na siebie więcej ciężaru i zrobić to raz, a porządnie. Bardzo lubię spać w namiocie i staram się to robić tak często, jak tylko pozwala mi na to czas. Kiedy masz wielki plecak, taki jak „wielki drań” firmy Gregory, czyli Baltoro 100 Pro (a może odwrotnie?), nie stanowi to problemu i możesz dorzucić kilka dodatkowych kilogramów w postaci skrzynki czerwonego wina. Życzę miłego spędzania czasu na świeżym powietrzu, bez względu na kierunek!
Ryan Colley
Dorastając na surowym zachodnim wybrzeżu Nowej Zelandii, Ryan od najmłodszych lat pasjonował się przyrodą. Z czasem przerodziło się to w miłość do gór, a miał on to szczęście, że swoje życie mógł poświęcić wspinaczce. Jego idealny dzień na świeżym powietrzu zaczynałby się od pójścia w góry na wspinaczkę z przyjacielem, zadania sobie pytania, dlaczego postawił się w takiej sytuacji, dotarcia na szczyt, przybicia piątki, a następnie powrotu do obozu na piwo.
Kate Strzelska
Jestem freediverką. To właśnie skłania mnie do poznawania świata i podróżowania. Nie mniej ekscytujące są jednak dla mnie wędrówki i dalekie wyprawy! Przeszłam Annapurna Circuit, Kaukaz, Daxue Shan w Chinach i to, co najlepsze – Andy, odkrywając starożytne miasta i szlaki Inków. Przejechałam autostopem obie wyspy Nowej Zelandii, biwakowałam na dziko na odległych plażach Tonga na Południowym Pacyfiku. Otoczona wielkimi wulkanami Atakamy poczułam, jaka jestem mała, a jednocześnie uprzywilejowana. We wszystkich tych podróżach towarzyszył mi plecak Deva 60 l. Uprawiam jogę, żeby zachować równowagę umysłu i ciała. Cały czas szukam nowych miejsc i celów.
Kostek Strzelski
Jestem wolnym twórcą filmów i zdjęć. Podróżuję, wędruję, jeżdżę na nartach i uprawiam freediving. Uwielbiam przygody, wyprawy i obserwowanie dzikiej przyrody. Wszystkie moje zainteresowania dzielę z moją żoną Kate i uważam, że jest to najlepsze, co mnie do tej pory spotkało. Przez lata zdobywałem doświadczenie we wszystkich dziedzinach mojego wieloaspektowego zawodu. Pochodzę z Polski, gdzie obecnie mieszkam i pracuję w charakterze producenta filmowego, zarówno jako kierownik produkcji, jak i filmowiec / operator kamery. Uwielbiam to, co robię. Na długie trasy wybieram plecak Gregory Baltoro.
Exped Tribe
Wszystko zaczęło się w 2009 roku od grupy przyjaciół o podobnych poglądach, spragnionych egzotycznych przygód i wypraw, a w 2021 roku przekształciło się w doskonale rozwiniętą firmę oferującą wyprawy wysokogórskie w Szwajcarii i ekspedycje zagraniczne w celach komercyjnych. Od wędrówki przez Grenlandię po próbę zbudowania najwyższego igloo na ziemi – „stary druh” Baltoro zawsze był z nami (teraz ma już kilka dziur tu i ówdzie, ale tak to jest, gdy się wkłada do środka raki…). Jeśli jesteś w Szwajcarii i szukasz wyjątkowej przygody, nie wahaj się do nas odezwać – razem wybierzmy się w odległe miejsca!
Johanna Nygård
Zapalona narciarka i alpinistka, która po latach podróżowania znalazła swój dom w górach. Porzuciła Szwecję i pracę biurową na rzecz życia w górskim Engelbergu w Szwajcarii. Założycielka społeczności górskiej i agencji @systraribergen, która stara się skupiać (zwłaszcza) kobiety w górach bez zbędnego prestiżu. Wierzę w kontakt z naturą i samym sobą. Uwielbiam przeżywać wspólne przygody i pomagać ludziom w odkrywaniu naszej pięknej natury i stawaniu się silniejszą wersją samych siebie.
Federico Resega
Góry to mój plac zabaw, nie ważne czy zima czy lato, to jest to co nazywam domem. Jestem instruktorem snowboardu i założyłem moją szkołę snowboardową HAPPY MOUNTAIN we włoskich Alpach. Motto brzmi: "rób więcej tego, co sprawia, że jesteś szczęśliwy" i tak właśnie uczę moich klientów cieszyć się tym sportem. Głównym celem jest, aby zawsze dobrze się bawić, szanując góry i zawsze być świadomym swoich ograniczeń. Jedynym elementem, który może zastąpić mi zamarzniętą wodę jest ocean, moje serce bije, kiedy idę na surfing i łapię kilka łagodnych fal, w ten sposób mój umysł sprowadza mnie z powrotem do moich szusów w puchu :).
Jakub Kasprzak
Jakub zajmuje się fotografią outdoorową i bushcraftem. Od dziecka uwielbiał wędrówki po górach, kempingi i leśne obozownictwo. Obecnie chętnie dzieli się swoimi przygodami z innymi. Z pasją łączy swoje zainteresowania i tworzy wspaniałe fotografie i filmy, które oddają piękno i dzikość natury. Jest nie tylko zapalonym fotografem, ale także odkrywcą i poszukiwaczem przygód, który nie boi się wyjść poza swoją strefę komfortu i odkrywać nowe miejsca a także testować nowe technologie i sprzęt. Jego motto brzmi: „Piękno miejsca są tuż za rogiem – nie musisz przemierzyć tysiąca kilometrów aby znaleźć to wyjątkowe dla ciebie miejsce.”
Marta Fiedczak
Na co dzień jestem „korpoludkiem”, który zarabia w mieście, a wydaje na wsi... na podróże blisko natury. Kilka lat temu odkryłam, że natura jest moją „medycyną” i przepadłam. Najbardziej uwielbiam podróżować tam gdzie koła poniosą, moim autem 4x4, zwanym Smoczysławem z namiotem na dachu. Z miłości do spędzania czasu blisko natury, odwiedzam miejsca poza utartymi szlakami, nocuję w namiocie, wyszukuję domy na wynajem położone na odludziu i gotuję pod chmurką. Dzielę się swoimi doświadczeniami na profilu „Nature Lovers” w social mediach.
David Palmada
Przez te wszystkie lata doświadczeń, wypraw i szalonych wspinaczek, zawsze miałem u boku ten sam materiał, ten, któremu w pełni ufam i który wiem, że nie zostawi mnie z problemem technicznym. Dlatego ja i moje plecy byliśmy ponad miarę wdzięczni rodzinie Gregory'ego. Za piekielne podejścia do skały z ponad czterdziestoma killogramami, które okazały się nieco łaskawsze dzięki plecakom Gregory, dla mnie jednej z najlepszych marek na świecie! Cieszę się, że mogę dołączyć do tej rodziny :)